"Madonny Leningradu" Debra Dean
Wydawnictwo Świat Książki 2008
240 str.
Subtelna, napisana pięknym językiem powieść o ponadczasowej miłości, pamięci i sile sztuki, która pozwala przetrwać najtrudniejsze chwile. Rosyjska emigrantka, Maria Buriakov, spędza jesień życia w Seattle. W walce z chorobą Alzheimera, myli przygotowania do ślubu wnuczki ze wspomnieniami młodości z czasów oblężenia Leningradu. Ukrywając się w piwnicy, Maria odtwarzała w wyobraźni sławne obrazy, które oglądała, pracując w muzeum w Ermitażu... Poetycka, nastrojowa, owiana melancholią historia wielkich uczuć, obaw i wzruszeń.
Poruszająca historia - zarówno ze względu na straszne przeżycia głównej bohaterki w czasie oblężenia Leningradu podczas II wojny światowej, jak i ze względu na chorobę, z którą musi zmagać się współcześnie. Nie rozumiemy często i nie chcemy zrozumieć co dzieje się w umysłach chorych ludzi, często przecież naszych bliskich, denerwują nas, drażnią. Tymczasem jest to straszny mechanizm, który rządzi pamięcią, ciałem, który daje cierpienie zarówno fizyczne, a przede wszystkim psychiczne. Niemoc nadążenia za światem, pamiętania wydarzeń sprzed chwili, twarzy najbliższych osób... Lektura tej książki przybliża i pozwala nieco oswoić ten problem. Warto przeczytać. Polecam!
Ocena: *****
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz